Stała samotnie na sklepowej półce ... zapewne z powodu żółtego koloru nie miała powodzenia ... nie zastanawiałam się długo nad jej kupnem ... od razu wiedziałam co z nią zrobię ... zrobię z niej staruszkę ...
pozdrawiam odwiedzających moje klimaty :)
Piękna metamorfoza:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWręcz BOSKA :)
OdpowiedzUsuńjak nie ta sama :) fajniutka wyszła, inne oblicze latarenki :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba :) Efekt niesamowity :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie ją postarzyłaś , nabrała charakteru i wyrazu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow...ale przemiana!! rewelacja...wygląda teraz bardzo fajnie:):)
OdpowiedzUsuńTak ją odmieniłas,że ciężko ją rozpoznać. Dobry sposób wybrałaś bo wygląda na bardzo drogą latarnię z ekskluzywnego sklepu:))
OdpowiedzUsuńzdecydowanie lepiej wyglada :)
OdpowiedzUsuńAgatko ... cudowna metamorfoza latarenki :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoimi poczynaniami !!!
Buziole serdeczne :)
Niesssamowita przemiana w staruszkę!Trzeba umieć patrzeć na przedmioty w ten sposób,ale Ty posiadasz ten talent!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń