niedziela, 25 maja 2014

BLONDYNECZKA ...

Z pod igły wyszła kolejna lala personalizowana ... tym razem był to prezent dla mojej koleżanki ... nie sądziłam że można się tak nakręcić szyciem i podejmować kolejne wyzwania ... 
był plan działania i wszystko szło w miarę gładko dopóki nie przyszło zmierzyć się z butami ... to nie mogły być trampki czy klapki to musiały być szpilki ... dłuuugo myślałam żeby wyszło coś choć ciut podobnego do szpilek ... zabawiłam się w szewca i coś tam wyszło ... no i jeszcze w jubilerstwie zadziałałam :D

              
                                     Pozdrawiam serdecznie :)


                                           Buziole :*
                        

12 komentarzy:

  1. WOW! Jestem pod mega wrażeniem! I pomysł, i wykonanie rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w szoku;)Ta dbałość o detale,ubranie jak zdarte z modelki,no wszystko bomba;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna !!! Każdy detal dopracowany. Koleżanka na pewno będzie, albo już jest zachwycona :)
    Pozdrawiam Agatko serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. No, to jest po prostu malaga, tiki taki i kasztanki :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Padłam Agatko !!!
    Skóra, fura i komóra ... :)))) hi hi
    Blondyneczka normalnie wymiata ! Oj, juz sobie wyobrażam radość osoby obdarowanej !!!
    A szpileczki stworzyłaś rewelacyjne, no i ta biżu !!!
    Lala perfekcyjnie dopasowana do oryginału ! BRAWO kochana !!!
    Buziam i przepraszam, że ostatnio Cię zaniedbałam !!! Wybaczysz ???

    OdpowiedzUsuń
  6. Kopia fantastyczna....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Wielki ukłon i szacunek dla Twojego talentu. Coś niesamowitego te sobowtóry. Kapitalny pomysł.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. lalunia prosto spod igiełki jak malowana, panie dziejku! wyobrażam sobie lawinę śmiechu na jej widok! no po prostu oczyska same się śmieją do blond modelki :D

    OdpowiedzUsuń

Serdeczne dzięki za dobre słowo :D