wtorek, 8 kwietnia 2014

KOKOSZKA ...

Między gęsią a gęsią ... kolejna się szyje ... dla odmiany powstała kokoszka ... taka kurza gospocha w fartuchu ... bardzo przyjemnie się szyło nawet nie wiem kiedy i była gotowa ... taki mały świąteczny akcencik  ...






Bardzo dziękuję za to że zaglądacie do mnie i zostawiacie bardzo motywujące komentarze :)

                          Serdecznie pozdrawiam :D 
  
                                                          Buźka :*

13 komentarzy:

  1. Taka śliczna, wiosenna wyszła. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozkoszna kokoszka w sam raz na świąteczny stół i wiosenne klimaty :) Śliczna Ci wyszła :)))
    Miałam kiedyś taki sam materiał w kropeczki, bardzo lubiłam z niego korzystać, niestety skończył się :(
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna Pani Kurka:) Słodka i gotowa do upiększania świątecznego stołu. A co to za małe jajeczka w tle?
    Pozdrawiam ciepło Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Kokoszka słodka i bardzo ładna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Agatko twoje "szmacianki" są przepiękne ...zachwycam się niezmiennie

    OdpowiedzUsuń
  6. Agato kurka bardzo słodka,fajnie dobrane kolorki...u Ciebie już bardzo świątecznie,pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowna! z takim ogonem jeszcze nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  8. wszystko idealne... dopieszczone, dosmakowane... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ,,nawet nie wiem kiedy i była gotowa,, ... DOBIŁAŚ MNIE TYM TEKSTEM !
    Ja zdrowie tracę siadając przy maszynie, a Ty ... rachu-ciachu i gotowe i to jak gotowe !
    Cudna ta Twoja kokoszka :))) No gospocha z niej, że ho ho !
    Ach joooooooooooooooooooo ... tylko pozazdrościć zdolnych łapek !
    Buziammmmmmmmmmm kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurkę widziałam ,ale miałam wolne od blogowania,więc nic nie komentowałam;)
    Ty dorobiłas jej świetny fartuszek i przez to jest niepowtarzalna;)

    OdpowiedzUsuń

Serdeczne dzięki za dobre słowo :D