"Okularnica” Giuseppe Artale
Nie żeby studzić żar ten, co nas pali,
kładzie na oczy lód i lśni uczenie,
lecz by przeszywać serca z większej dali,
wzrok swój kryształem wzmacnia nieskończenie.
Jak się w promieniach słońca ludzie grzali,
tak ogrzać pragnąc, ona swe spojrzenie
ostrzy, uzbraja szkłami, doskonali,
by miast promieni miotało płomienie.
Jak Archimedes chce, byśmy płonęli,
bo wie, skąd pożar, kiedy słońce rano
przez przeźroczystość przejdzie i blask bieli;
i rani wszystkich, choćby i błagano;
i nie ukryjesz serca, kiedy strzeli;
ten Amor chytry ma przepaskę szklaną!
dołączyłam do zacnego grona okularnic :)ten Amor chytry ma przepaskę szklaną!
pozdrawiam odwiedzających :) przesyłam buziaki :* :* :*
Bardzo dobrze wyglądasz :o) Sama noszę okulary od 4kl. podstawówki, co prawda w maturalnej klasie zamieniłam je na szkła kontaktowe, ale lubię okulary. Pięknie ubierają twarz, jest w nich coś niezwykłego i pełnego uroku.
OdpowiedzUsuńNo, no Agatko ... ależ Ty pięknie w tych okularkach wyglądasz :)))
OdpowiedzUsuńŻadna tam okularnica ... Ty kochana, niczym zacna Pani Profesor się prezentujesz !
Super z Ciebie babeczka :)
Uściski ślę !
ładnie Ci w okularkach, wiec akurat ty nie musisz sie przejmowac ;-)
OdpowiedzUsuń