piątek, 15 stycznia 2016

Szarak dla Jasia ...

Króliś w szarościach dla małego Jasia ... na styczniowe chłody dostał szalik i polarową kamizelkę ... zima mu nie straszna ...







    na ząb polecam tatara z łososia ...  najlepiej smakuje w zamrożonych miseczkach ze skórek z cytryny ...



                                             Pozdrawiam cieplutko :)

8 komentarzy:

  1. Rrrrety jaki przytulaśny szaraczek :) sliczny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszności ....Aż zgłodniałam...Jasiu będzie zachwycony....Jest cudny ....pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Agatko! Wracam zaświatów. Tyle się wydarzyło, tyle zmieniło, a Ty ...
    A Ty kochana nieustannie pracami swoimi zachwycasz !
    Przeuroczy ten Twój szary przystojniaczek !!!
    Jezuuuuuuuu...jak Wy to robicie, ze takie cuda Wam wychodzą ??? Tylko pozazdrościć !
    Ściskammmmmmmmm :)

    OdpowiedzUsuń

Serdeczne dzięki za dobre słowo :D