Dzisiaj mija tydzień jak rozstałam się z moją sunią ... nie mogę jeszcze oswoić się z ta sytuacją ... w domu straszna cisza ...
żeby za bardzo nie myśleć ciągle działam świątecznie , odważyłam się zrobić lampiony ... wydaje mi się że wyszły nie najgorzej ... oczywiście zdjęcia nie oddają uroku mieniącego się brokatu ... kielichy duże 19 cm wysokości ...
i jeszcze bombeczki ...
Dziękuję Wam z całego serca za wszystkie słowa otuchy :) pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających :) buziaki :*
Dobrze, że masz pasję, która zajmuje czas i pozwala choć na chwilę zapomnieć o sprawach przykrych... Piękne prace! :)
OdpowiedzUsuńPiękne te bombki, lampiony muszą wspaniale się mienić gdy płonie w nich świeczka. Ja do dziś mam łzy w oczach jak patrzę na puste terrarium, a niedługo minie już rok. Kto nie miał takiego przyjaciela pewnie nie zrozumie. Mój tata ciągle powtarza, że najważniejsze było wspaniałe życie naszego czworonoga i z tego powinniśmy się cieszyć i podarować kawałek serca kolejnemu w hołdzie temu który odszedł.
OdpowiedzUsuńpiękne świąteczne pracę ! wspaniała ozdoba każdego domu ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne prace Agatko:) u mnie w planach też lampiony,na razie nie mam papieru ryżowego niestety.o i też robię bombkę z czerwoną skrzynką na listy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie .
Agato piekne :)
OdpowiedzUsuńAgatko, pracusiu, podziwiam kazde Twoje dzielo, jestes niesamowita!
OdpowiedzUsuńTak, Kochana, wiem, czytalam na fejsie ;-) Cudownego masz stworka!
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się podobają te lampiony,będę zaglądać tu częściej jeśli pozwolisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę radosnych świąt i oby ten nowy rok wnosił spokój i nadzieję na lepszą przyszłość:)
Piękne kielichy. Próbowałam zrobić podobny niestety nie uzyskałam tak cudownego efektu.
OdpowiedzUsuń