szmacianka uszyta na zamówienie dla małej kruszynki Hanny ...
królisia wybiera się w podróż do Szwecji ...
pudełeczko dla pewnego Hiszpana ... poleciało do Barcelony ...
a dla podniebienia ... jej wysokość Pavlova ...
Cieplutko pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Królisia przepiękna, dopracowana w najdrobniejszym szczególe, aż napatrzeć się nie mogę :))
OdpowiedzUsuńPavlovą uwielbiam, to najpyszniejszy deser jaki tylko może być :)))
bardzo dziękuję :)
UsuńJaka piękna panna ;) A taki deser chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńAleż się zrobiło międzynarodowo u Ciebie :) Królisia jest przeurocza, a te jej maluteńkie serduszka dodają jej niesamowitego uroku!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńSame piękności i słodkości, aż ślinka leci!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńAch te Twoje królisie Agatko,zawsze cudne i perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
piękna laseczka !!!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńKrólisia i pudełeczko są cudne! A Pavlovą uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Urocza....Taki słodziak....Za ciacho do kawki dzięki.....Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńKrólisia słodka:)))ale Pavlową to mnie zaskoczyłaś :)sama robiłaś?:)))
OdpowiedzUsuńBożenko mój wypiek :) zresztą nie pierwszy raz robiłam :) moja rodzinka uwielbia :)
UsuńKrólisia piękna :) A deserek no muszę taki w końcu spróbować, wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Agatko :) Wszystko takie piękne i słodkie, uczta dla oka, serca i podniebienia :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeszcze wakacyjnie :)))
Bardzo fajna maskotka , przykuwa oko :):)
OdpowiedzUsuń