środa, 26 marca 2014

SKRZACIK ...

Uszyty na zamówienie dla trzy letniego Mateuszka ... 
pani zamawiająca prosiła o kolor granatowy ... 
nie pasowało mi to za bardzo ...
przecież byłby za ciemny ... za smutny dla takiego malucha ... 

zrobiłam po swojemu ... 

                                     skrzat akrobata :D




od czerwonego skrzata zaczęła się moja szyciowa przygoda ...

                                         kolesie  :D


                            skrzat odebrany ...
                                 bardzo się podobał ...
                          moja intuicja mnie nie zawiodła ...

                               coś do ucha :D



                                                    Ściskam Was mocno :)
                                              Buziaki :*

11 komentarzy:

  1. Fajny jest, a te uszy prześmieszne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastyczny:))) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agatko dobrze mieć taką intuicje:))) Skrzacik super-fajny,świetnie dobrane kolory...szkoda ,że nie mam trzech lat;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zwróciłam uwagę na fajne uszy:)))świetne kolesie:)))oba:))
    A tak na marginesie,też zwróciłam uwagę na to ,że niektóre mamy zamiast otaczać dzieci pastelowymi miłymi kolorami używają czerni,ciemnych zieleni i innych kolorów mrocznych:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki on jest fajny ;))Najbardziej podoba mi się jego poza na pierwszym zdjęciu;)
    Świetnie dobrałas kolory.Ja zawsze mam z tym największy problem;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Do twarzy mu w tym błękicie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uchole ma super ,w ogóle przystojniak z niego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Agatko - skrzacik przesłodki i bardzo dobrze zrobiłaś, że kolorkami sama porządziłaś -
    wyszło czadowo ! Ach ... taki przytulas to nie tylko 3-letnie dziecko zachwyci !!! Wiem, co mówię (piszę), bo sama tej radości doświadczyłam, kiedy skrzacik od Elis do mnie przyleciał !:))))
    Buziole kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam
    Emanuje taka słodycz i fantastyczna bajka, że ciężko się oderwać. Skrzacik bajeczny, ale wszystkie inne także. Cudeńka.
    Pozdrawiam
    Edyta
    http://sztukaspodstrzechy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Serdeczne dzięki za dobre słowo :D