piątek, 17 stycznia 2014

KRÓLICZA MIŁOŚĆ ...

Miał być jeden ... ale jakoś tak z rozpędu wyszły dwa ... a że dwa to chłopak i dziewczynka ... stwierdziłam że szycie wciąga ... szyć potrafię od wielu lat ... szyłam różne rzeczy ale nigdy lalek ... być może to chęć sprawdzenia swoich umiejętności ... nie wiem jak długo potrwa ...wiem że jeszcze dużo mi brakuje ale próbuję ...  szycie królików sprawiło mi niesamowitą frajdę ... oprócz formy na ciałka nie miałam nic ... wszystko na zasadzie przytykania ... no i wyszły takie zakochańce ...


                    Mam nadzieję że Was nie zanudziłam ...

            Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam :D

22 komentarze:

  1. wg mnie nie ma się do czego przyczepić
    śliczna pareczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie są idealne, genialne, cudowne, fantastyczne!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Becia jeszcze nie widziała?????
    Chyba się posika :-))))))))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha ... ale śmieszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Ale fakt, jest faktem ... Becia posikana :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
  4. Agatko ... Ty chyba naprawdę chcesz mnie wykończyć, co ??? Zawał, normalnie palpitacji serducha dostałam i wylew krwi do mózgu ..
    To wszystko z wrażenia, to wszystko z zachwytu !!!
    CUDOWNE ZAKOCHAŃCE :)))))
    Ale mnie z Elką dobijacie - normalnie pastwicie się nad biedną koleżanką !!! :(
    Siądę sobie teraz w kąciku i pochlipię nad losem mym mizernym ... wyć będę, niczym zwierzę do księżyca !!!
    Se idę i się z Wami nie bawię ... zabieram zabawki i już mnie nie ma !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... to w końcu zawał czy wylew? :-))))
      ale się uśmiałam :-)))))))))))))))))))))))))) ach, ta nasza Becia :-)))

      Usuń
    2. Elka...wszystko razem !!!
      Krew mnie zalewa, że taki tłuk szyciowy ze mnie, a zawał to z zachwytu !!! Panimajesz ???

      Usuń
    3. panimaju... uspokuj się :-) 5 głębokich oddechów i spoko :-)

      Usuń
    4. Nie takie SPOKO ... Nerwicę chyba mam !
      Zwalę się Tobie na cały tydzień i nie wyjadę dopóki mnie szyć nie nauczysz !!!! ha ha

      Usuń
    5. jestem pewna, że bym Cie nauczyła. Tylko przyjedź bez papierkow :-)

      Usuń
    6. I bez maszynki !? ;)))))) Jesteś pewna ?

      Usuń
    7. ja przywiozę maszynkę :P a Ciebie zamkniemy i wypuścimy az sie nauczysz szyć :D

      Usuń
    8. No wiedziałammmmmmm...
      No wiedziałam, że tak powiesz :-))))) Ok ! Umowa stoi ... trzymam Was za słowo i nie popuszczę :-)))

      Usuń
  5. ach,słitaśne:))))cudniste:)))..no dobrze po polsku:)))przepiękne:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba walentynki idą... Cudowne są.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie cudne! Póki co szycie ubranek to dla mnie czarna magia, tym bardziej podziwiam - wszystko takie estetyczne i dopracowane :). Pozdrawiam ciepło i dołączam do grona obserwatorów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są świetne :) Lubię tutaj zaglądać i podziwiać Twoja twórczość. Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Od króliczków wręcz emanuje miłość :D

    OdpowiedzUsuń

Serdeczne dzięki za dobre słowo :D