RED & BLACK ...
U mnie dalej zabawa z papierkami ... powstały dwa terminarze dla mojej psiapsiółki i jej córki ... w takiej samej kolorystyce ... w pierwszym wykorzystana fotka psiapsiółki w drugim urocza pin up ...
Paulina jest studentką ASP ... pin up zgodnie z zainteresowaniami ...
w domu pachnie pierniczkami ...
Pozdrawiam odwiedzających i ślę buziaki :*
jakie śliczne terminarze:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPrześliczności Agatko ! Porywam pierniczka i lecę dalej :)
OdpowiedzUsuńChyba musze nauczyć się w końcu piec pierniczki :)
OdpowiedzUsuńTerminarze śliczne, wspaniały pomysł na prezent. Ciasteczka bardzo smacznie wyglądają. Ja również upiekłam podobne pyszności, ale niestety moi panowie już prawie je zjedli, u nas to przedświąteczne ciasteczka,bo do świąt będą tylko wspomnieniem.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Tych pierniczków normalnie Ci zazdroszczę !!! Niestety ... nie dałam rady upiec ich sama i zmuszona byłam kupić ! Istne szaleństwo gorączki przedświątecznej pochłonęło mnie na amen ...
OdpowiedzUsuńAgatko - kalendarze cudne !!! I te kolorki ... jakby moje, tzn. mojej pracowni, choć i w domku czerwieni nie brakuje !
Buziammmmmmm kochana :))))