Jest przesympatyczna;))Z tego co widzę na zdjęciach to faktycznie jest mała,więc tym bardziej czapki z głów Agatko,bo uszycie takich małych elementów to wielka sztuka. Lubiłam to święto,tym bardziej że tutaj w Irlandii nie da się koło niego przejść obojętnie,ale w tym roku chyba mnie ominie. Miłego weekendu;)
Tak, tak jesień zawojuje nas zaraz całkowicie... Wiedźma bardzo urocza, a nóżki w tych skarpetka ma fantastyczne. To musi być dobra wiedźma bo na taka wygląda :) Kapelusz jak tiara z Harrego Potterea ;) Pozdrawiam serdecznie :)))
P.S. Agatko zaglądając do Ciebie bardzo chętnie wpadam też na blogi, które Ty zaglądasz. Bardzo są ciekawe szczególnie te wnętrzarskie. I bardzo mi jest miło, że mój blog jako jedyny lalkowy obserwujesz, dziękuję :)))
Wiedźma do przytulania, ha ha:) Chyba sama by uciekła z dziecięcych rąk. Za to wszystkim poprawiłaby nastrój i wprowadziła miłą atmosferę. Jak zwykle rewelacja!
Wiedźma jest słodka...pięknie i pomysłowo wykonana:))) "Podróż na sto stóp" byłam w kinie...bardzo fajnie się ogląda,po filmie przyszłam strasznie głodna,polecam:)))
Wiedźma jest bombowa i co najważniejsze sympatyczna :) Strój ma misternie dobrany i przefajne skarpetki :) Serdecznie pozdrawiam i życzę jeszcze tej jesieni, miłych i ciepłych chwil tarasowych :)
Świetna tildowa wiedźma !!
OdpowiedzUsuńNa haloween jak znalazł.
Pozdrawiam :)
dziękuję :)
UsuńJest przesympatyczna;))Z tego co widzę na zdjęciach to faktycznie jest mała,więc tym bardziej czapki z głów Agatko,bo uszycie takich małych elementów to wielka sztuka.
OdpowiedzUsuńLubiłam to święto,tym bardziej że tutaj w Irlandii nie da się koło niego przejść obojętnie,ale w tym roku chyba mnie ominie.
Miłego weekendu;)
dziękuję :) dla Ciebie również miłego :)
UsuńŚwietna jest !
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMało tego, ze sliczna, to jeszcze tak dopracowana!
OdpowiedzUsuńŚwietna jest! :)
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczna:)
OdpowiedzUsuńTak, tak jesień zawojuje nas zaraz całkowicie...
OdpowiedzUsuńWiedźma bardzo urocza, a nóżki w tych skarpetka ma fantastyczne. To musi być dobra wiedźma bo na taka wygląda :)
Kapelusz jak tiara z Harrego Potterea ;)
Pozdrawiam serdecznie :)))
P.S. Agatko zaglądając do Ciebie bardzo chętnie wpadam też na blogi, które Ty zaglądasz. Bardzo są ciekawe szczególnie te wnętrzarskie.
OdpowiedzUsuńI bardzo mi jest miło, że mój blog jako jedyny lalkowy obserwujesz, dziękuję :)))
Asiulka uwielbiam do Ciebie zaglądać bo pokochałam Twoje lalunie :)
Usuńbuziaki :*
Bardzo się cieszę Agatko i dziękuję :) Trudno nie pokochać tych lalkowych dziewuszek ;)
UsuńMiłego weekendu życzę i pozdrawiam cieplutko :***
świetna!! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna wiedźma, aż zachciało mi się przygotować dekoracje na halloween
OdpowiedzUsuńWiedźma do przytulania, ha ha:) Chyba sama by uciekła z dziecięcych rąk. Za to wszystkim poprawiłaby nastrój i wprowadziła miłą atmosferę. Jak zwykle rewelacja!
OdpowiedzUsuńPreciosa brujita!!!!
OdpowiedzUsuńWiedźma jest słodka...pięknie i pomysłowo wykonana:))) "Podróż na sto stóp" byłam w kinie...bardzo fajnie się ogląda,po filmie przyszłam strasznie głodna,polecam:)))
OdpowiedzUsuńŚliczna ta czarownica i ma ubranko w kolorze który bardzo lubię. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńAgatko wiedzma absolutnie piękna ,ubrana w piękne jesienne kolory :):)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza dama, ma prześliczny strój ;)
OdpowiedzUsuńWiedźma wyszła super-gratuluję talentu:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i dziękuję za miłe słowa i odwiedziny u mnie:)
Wiedźma jest bombowa i co najważniejsze sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńStrój ma misternie dobrany i przefajne skarpetki :)
Serdecznie pozdrawiam i życzę jeszcze tej jesieni, miłych i ciepłych chwil tarasowych :)
Świetna czarowniczka! Podziwiam też inne Pani uszytki! Są śliczne! :)
OdpowiedzUsuń