Z pod igły wyszła kolejna lala personalizowana ... tym razem był to prezent dla mojej koleżanki ... nie sądziłam że można się tak nakręcić szyciem i podejmować kolejne wyzwania ...
był plan działania i wszystko szło w miarę gładko dopóki nie przyszło zmierzyć się z butami ... to nie mogły być trampki czy klapki to musiały być szpilki ... dłuuugo myślałam żeby wyszło coś choć ciut podobnego do szpilek ... zabawiłam się w szewca i coś tam wyszło ... no i jeszcze w jubilerstwie zadziałałam :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Buziole :*
WOW! Jestem pod mega wrażeniem! I pomysł, i wykonanie rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJestem w szoku;)Ta dbałość o detale,ubranie jak zdarte z modelki,no wszystko bomba;)
OdpowiedzUsuńIlonko dziękuję :)
UsuńCudowne cudeńko
OdpowiedzUsuńFantastyczna !!! Każdy detal dopracowany. Koleżanka na pewno będzie, albo już jest zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agatko serdecznie :)))
No, to jest po prostu malaga, tiki taki i kasztanki :))))
OdpowiedzUsuńPadłam Agatko !!!
OdpowiedzUsuńSkóra, fura i komóra ... :)))) hi hi
Blondyneczka normalnie wymiata ! Oj, juz sobie wyobrażam radość osoby obdarowanej !!!
A szpileczki stworzyłaś rewelacyjne, no i ta biżu !!!
Lala perfekcyjnie dopasowana do oryginału ! BRAWO kochana !!!
Buziam i przepraszam, że ostatnio Cię zaniedbałam !!! Wybaczysz ???
Beatko Tobie zawsze :*
UsuńKopia fantastyczna....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem. Wielki ukłon i szacunek dla Twojego talentu. Coś niesamowitego te sobowtóry. Kapitalny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
lalunia prosto spod igiełki jak malowana, panie dziejku! wyobrażam sobie lawinę śmiechu na jej widok! no po prostu oczyska same się śmieją do blond modelki :D
OdpowiedzUsuń